Opis: Obrazy Domagalskiego cechuje surowość i geometryczność. Prostokątne podziały definiują swego rodzaju pejzaż. Wydaje się, że nic więcej się tu nie wydarza. To jednak powierzchowne wrażenie, wynikające z pierwszego oglądu. Wspomniany pejzaż zdaje się być jedynie pretekstem do innego rodzaju poszukiwań. Kolejne spojrzenie odkrywa wielowarstwową strukturę przedstawienia. Płaskie przesłony koloru niczym filtr, mgła, smog lub mrok spowijają jego ukryte detale. Opowieść o „niewidzialności”, bo o niej tu mowa jest osobistą refleksją o tym, co widzimy, a czego nie, bo nie potrafimy, lub nie chcemy. Narracja ta rozpoczyna się na powierzchni obrazu, jednak każda z kolejnych jego warstw, których nie znamy, albo znamy tylko we fragmentach, wydarza się równocześnie z tą, która zwieńczyła powstawanie pracy. Proces zasłaniania stanowi o doświadczeniu braku i nietrwałości, pamięci, przemijaniu, stawia pod znakiem zapytania sens kultury konsumpcji. Usuwanie tego co zbyteczne przywraca spokój. Doznanie braku do którego dąży Autor objawia malarskość, bogactwo faktury, wzmaga wyobraźnię i zdolność wewnętrznej projekcji. M.Zdanowicz
domagalski_w_7_5_2018
Autor: Wojciech Domagalski
Opis: Obrazy Domagalskiego cechuje surowość i geometryczność. Prostokątne podziały definiują swego rodzaju pejzaż. Wydaje się, że nic więcej się tu nie wydarza. To jednak powierzchowne wrażenie, wynikające z pierwszego oglądu. Wspomniany pejzaż zdaje się być jedynie pretekstem do innego rodzaju poszukiwań. Kolejne spojrzenie odkrywa wielowarstwową strukturę przedstawienia. Płaskie przesłony koloru niczym filtr, mgła, smog lub mrok spowijają jego ukryte detale. Opowieść o „niewidzialności”, bo o niej tu mowa jest osobistą refleksją o tym, co widzimy, a czego nie, bo nie potrafimy, lub nie chcemy. Narracja ta rozpoczyna się na powierzchni obrazu, jednak każda z kolejnych jego warstw, których nie znamy, albo znamy tylko we fragmentach, wydarza się równocześnie z tą, która zwieńczyła powstawanie pracy. Proces zasłaniania stanowi o doświadczeniu braku i nietrwałości, pamięci, przemijaniu, stawia pod znakiem zapytania sens kultury konsumpcji. Usuwanie tego co zbyteczne przywraca spokój. Doznanie braku do którego dąży Autor objawia malarskość, bogactwo faktury, wzmaga wyobraźnię i zdolność wewnętrznej projekcji. M.Zdanowicz
domagalski_w_7_3_2018
Autor: Wojciech Domagalski
Opis: Obrazy Domagalskiego cechuje surowość i geometryczność. Prostokątne podziały definiują swego rodzaju pejzaż. Wydaje się, że nic więcej się tu nie wydarza. To jednak powierzchowne wrażenie, wynikające z pierwszego oglądu. Wspomniany pejzaż zdaje się być jedynie pretekstem do innego rodzaju poszukiwań. Kolejne spojrzenie odkrywa wielowarstwową strukturę przedstawienia. Płaskie przesłony koloru niczym filtr, mgła, smog lub mrok spowijają jego ukryte detale. Opowieść o „niewidzialności”, bo o niej tu mowa jest osobistą refleksją o tym, co widzimy, a czego nie, bo nie potrafimy, lub nie chcemy. Narracja ta rozpoczyna się na powierzchni obrazu, jednak każda z kolejnych jego warstw, których nie znamy, albo znamy tylko we fragmentach, wydarza się równocześnie z tą, która zwieńczyła powstawanie pracy. Proces zasłaniania stanowi o doświadczeniu braku i nietrwałości, pamięci, przemijaniu, stawia pod znakiem zapytania sens kultury konsumpcji. Usuwanie tego co zbyteczne przywraca spokój. Doznanie braku do którego dąży Autor objawia malarskość, bogactwo faktury, wzmaga wyobraźnię i zdolność wewnętrznej projekcji. M.Zdanowicz